• Co tu robić?

    Tak docierają do mnie sygnały, że żyjemy w symulacji, być może jesteśmy pewną formą skondensowanej energii, ułudą, która nie ma żadnego związku z rzeczywistością, bo ona jest i jednocześnie jej nie ma, nieustannie rozwidla się na równoległe światy a o ich istnieniu decydujemy choćby myślą. A nawet jeśli, to i co z tego ja się pytam, czy to zmienia moją sytuację, nadal kłuje mnie w prawym boku i coś robić trzeba, [...]
  • Prehistoryczne wymagania wyemancypowanych kobiet

    Czasem coś człowieka zdziwi* lub zachwyci. Nie wiem, która sytuacja bardziej mi odpowiada. Przecież można mieć 2 w jednym, coś może zachwycić i zadziwić* jednocześnie. Sprawa dotyczy wzrostu i tylko mnie dziwi, wcale nie zachwyca, jak się okazuje wzrost ma fundamentalne znaczenie w przypadku preferencji wyboru życiowego partnera dla kobiet. Serio? Poważnie? Najprościej wyjaśnić sprawę u źródła, wystarczy zapytać [...]
  • KINO zamiast kwietniowych spacerów

    Pogoda kwietniowa, w br zazwyczaj nie spełnia minimalnych oczekiwanych standardów, chociaż było kilka dni do zdjęć jak to obok z buchającym kwieciem i błękitnym niebem. Ciepłe, bezwietrzne i suche miejsca do relaksu to kina, ze spacerami trzeba poczekać. Z bloga robi mi się tablica do wieszania recenzji filmowych widać jest taka potrzeba. 2 ostatnio obejrzane filmy skłaniają mnie do refleksji czy świat, społeczeństwo [...]
  • Vivat Polonia

    Tu nic nie może być jednomyślne z pewnymi wyjątkami, każda decyzja podejmowana jest w proporcjach fifty-fifty. Połowa je grzybową z łazankami a druga barszcz z uszkami i tak we wszystkim do znudzenia. Jest to cecha zbiorowości, przyznaję irytująca jednocześnie zbawienna, wymaga wytworzenia umiejętności tolerowania z politowaniem dla zbiorowiska o przeciwnych i jakże głupich poglądach jednak nie umożliwia wytworzenia [...]
  • Artystyczne odkrycia

    Skroluje sobie człowiek zawartość portalu społecznościowego, od którego jest uzależniony i nagle na jakimś "filmiku" w tle dostrzega istne dzieło, tryptyk, 3 plakaty z fantastycznym przesłaniem o charakterze patriotycznym w tym jeden z inskrypcją - "ZADUPIE". Dzisiejsze możliwości namierzania interesujących zjawisk są nieocenione. Dotarcie do nazwiska twórcy i całego cyklu tych grafik zajęło mi może 2 minuty [...]
  • Letnie rozrywki jak do 2019

    Po niespodziewanych atrakcjach jakie serwowane były przez ok. 1200dni, wróciliśmy do stylu życia znanego do 2019r. Teraz znów interesują nas premiery kinowe, produkcje idą pełną parą, wszędzie kuszące zwiastuny, za chwilę albo już stosowne gadżety. Przy okazji modny gadżet - atrybut w latach wiosna 2020 - wiosna 2023 też by się znalazł, kiedyś wrócę do tego tematu, ale nie dziś. Z uwagi na to, iż docieraj [...]
  • Sztuka cielesna, malarstwo naskórne

    Lato odsłania te wszystkie bohomazy na łydkach, udach, ramionach, dekoltach, plecach, torsach. Jedyne co zostaje mi oszczędzone to atramentowe gryzmoły na pośladkach i w jeszcze bardziej intymnych miejscach. A gdybym tak ja miała coś na sobie narysować to co by to było? Po pierwsze jak każdy, jestem dogłębnie oznakowana jako jedyny taki okaz na świecie i nie jest to nic szczególnego. Da się ze mnie odczytać [...]
  • Obraz ludzkości

    Ten obraz nie jest zbyt duży ani przesadnie kolorowy. Powstał w ciągu niespełna tygodnia na tym portalu społecznościowym, od którego nie jestem uzależniona i go nie skroluję. Na początku była biała kanwa, chwilę później płaszczyzną zawładnął chaos. Dzieło było pracą milionów rąk, każdy miał prawo postawić swój sygnowany pikselek/pikselik raz na jakiś czas korzystając z bardzo ograniczonej palety barw. Ta nowa [...]
  • Apartheid iksów i igreków, kolejny temat propagandowy

    Feminatywy-neologizmy tak lansowane ostatnio irytują mnie bezbrzeżnie. Nie mam żadnych złych skojarzeń z nauczycielką, ekspedientką czy fryzjerką. Jednak tapicerka, szewka, ministra czy stolarka nie przejdą mi przez gardło. Profesje bez problemu traktuję bezpłciowo, bez tej nadgorliwości i dodatkowego sortowania ludzi na takich i owakich. Znaczna część nazw profesji występuje w 2 odmianach, forma męska ma zazwyczaj [...]
  • Przyjemności

    Powtórka z 2020, w 2023 nie wymyślę niczego lepszego. Lepiej nie przesadzać z ilością przyjemności w jednym momencie. Lekkie uczucie niedosytu gwarantuje, że przyjemność pozostaje przyjemna nie zmienia się w coś na kształt piątej porcji tortu, piętnastego pączka na siłę upchniętych w żołądku. Konsekwencje takich działań są oczywiste - zupełny przesyt wraz ze wszystkimi następstwami jemu właściwymi i przyjemność [...]
  • Kres ludzkości

    Co za temat, czy śmiem go tknąć, czemu nie. Wokół tyle straszenia straszydłami przeróżnymi. Może powinnam poczekać na czystą myśl wypływającą tylko ze mnie, czy jest taka i kiedy bym się na taką natknęła, w jakich warunkach, po wielomiesięcznej izolacji albo nigdy bo wszyscy jesteśmy połączeni niewidzialnymi strumieniami energii. Wcale nie jestem bytem aż tak refleksyjnym, wręcz przeciwnie snuję się w materialnym [...]
  • Kimono, hanbok, ao dai

    Proszę zaprosić 3 kobiety: Japonkę, Koreankę i Wietnamkę w tradycyjnych strojach, spróbować się z nimi przywitać, nawiązać rozmowę i... Japonka przyjdzie w sztywnym kimonie ozdobionym bajkowymi wzorami, jej prawdziwe rysy twarzy będą nie do rozpoznania pod warstwą mączno-karminowego makijażu. Głowę ozdabiać będzie przedziwnie upięta struktura ze wszelkimi pobrzękującymi dekoracjami, do efektów dźwiękowych trzeba [...]
  • Koszty (nie)wygranej wojny

    Po co zaczyna się wojnę? Musi być na to masowe zapotrzebowanie, wojna to luksus, na który trzeba latami gromadzić fundusze i zasoby. Zaczyna się aby wygrać, musi o to chodzić, bo po co komu przegrana. A może to właśnie przegrana jest celem, taka przegrana za wszelką cenę. Z ostatnich wojen najbardziej interesuje mnie ta w Wietnamie. Najpierw krótki przegląd informacji, z których może korzystać mój prywatn [...]
  • Powiedz mi coś o sobie

    Kiedy to było, ledwie 2 lata temu i to w wyniku oglądania fotograficznych zbiorów użytkowników serwisu społecznościowego, który wtedy specjalizował się jeszcze w publikacji zdjęć. Oglądanie postów z całego świata przez wiele miesięcy, spowodowało pewną refleksję: niektórzy ludzie muszą być wrażliwsi na kolor, część z tych niektórych to koneserzy kolorów i chyba do nich należę. Nie wiem czy należę również do [...]
  • Menu, sezonowe

    To zaczyna robić się niesmaczne, powiem więcej niestrawne. Natrętne wciskanie wszelkimi propagandowymi kanałami diety robaczanej dla homo sapiens. Cóż, gdybyśmy jako gatunek byli stworzeni do jedzenia robali już dawno byłyby w kanapkach i na obiadowych talerzach. Jest jeden sygnał ostrzegawczy, biologiczny i bardzo prosty - wstręt, oznacza jedno: nie rusz tego, nie jedz, nie wkładaj do buzi to nie jest dl [...]
  • Rozmowa

    Porozmawiałam sobie chwileczkę z A I, tekstowo oczywiście. Mam sygnały z 2 różnych źródeł, że z A I najbardziej lubią się zadawać lokalne dzieci i młodzież. Niezależne informacje z 2 odległych miejsc pozwalają zakładać powszechność zjawiska. Taka A I nie zapyta a po ci to, dlaczego kochanie nie chcesz sam napisać tego wypracowania albo rozwiązać zadania. Spróbuj, wysil się troszeczkę. Nic z tego A I głowi się [...]
  • Skala zachwytu i obrzydzenia

    Po pierwsze nie mam pewności co do tytułu jaki nadałam wywodom poniżej. Jednak niech taki sobie zostanie. To będzie coś w rodzaju dzielenia włosa na czworo. Są rzeczy, które budzą skrajne odczucia w zależności od miejsca występowania od bezbrzeżnego zachwytu do skrajnego obrzydzenia. Sprawa nie jest fundamentalnej wagi, tak się wydaje na pierwszy rzut oka. Być może na bazie tej obserwacji, którą podzielił [...]
  • KOBIECOŚĆ

    Ten temat siedzi we mnie od dawna, pewnie od urodzenia a może i dłużej. Nie wiem czy już, wyznawałam to pisemnie, ustnie wielokrotnie, na wszelki wypadek jeszcze raz: do niemalże tutejszej formalnej pełnoletności nie słyszałam niczego, dosłownie niczego o dyskryminacji kobiet, nie miałam zielonego pojęcia, że takie zjawisko występuje, co więcej miałam sporo obserwacji, że może występować zjawisko odwrotne [...]
  • Prezenty

    Jako autor bloga z dwuletnim doświadczeniem zawodowym, zerknęłam do instruktaży jak często i kiedy publikować wpisy. Celem każdego człowieka próbującego zwrócić na siebie uwagę innych ludzi powinno być możliwe skuteczne wywołanie pewnego uzależnienia i przenoszenie tego uzależnienia na innych. Aby wystąpiło zjawisko uzależnienia potrzebna jest regularna ekspozycja na czynnik wywołujący zmianę nastroju na lepszy [...]
  • Usługi dla ludności

    Co ja się do tej Japonii tak przypięłam? Kilka wysp gdzieś za górami i morzami, ryzyko, że tam kiedyś dotrę istnieje ale jest niewielkie. Długi na co najmniej 2500 km* archipelag zamieszkuje ludność o zwyczajach i parametrach niespotykanych tutaj. Kobiety zostawię w spokoju, jednak średni Japończyk mierzy ok. 170cm i nie waży nawet 65kg. Jeeeeny, to mnie zabraliby natychmiast na zawody sumo, tylko tam pasuję [...]
  • P1, dla zaawansowanych

    Szybka realizacja pomysłu napisania tekstu wyłącznie słowami spoza puli najczęściej używanych. Nadmieniam, że wcale nie było tak ekspresowo, wymagało to wyciągania na siłę słownictwa z zakurzonych, ledwo co zamontowanych lub omijanych półeczek w mojej głowie. Z nastaniem zmierzchu udaliśmy się ku domostwu Grześków. Aura pozostawała kapryśna. Brnęliśmy na wskroś hałd opadłego listowia targając sześcienne pakunki [...]
  • Ja też tak chcę!

    To oni są powodem mojej zazdrości wymieszanej z podziwem. Jakim cudem udaje im się ta sztuka w kilka miesięcy, kto dał im takie moce? Tanzańczyk, Japończyk, Koreanka, Irańczyk, ci zza Buga, słucham ich i uszom nie wierzę, słownictwo, artykulacja w punkt. A ja, ja też tak chcę z taką swobodą i tak zrozumiale i na każdy temat. Nie mogę powiedzieć, że nie podejmuję prób a jakże ale efekty nie są aż tak spektakularne [...]
  • Przyswajanie i myślenie

    Ostatnio dzielę ludzi na 4 grupy, 4 rasy nie mające związku z kolorami skóry (uwaga na imiesłowy, nie przyswajam ortografii w zakresie pisowni nie z imiesłowami). Nie analizuję skrętu włosów, wzrostu, kształtu oczu i powiek. itp. Moje 4 kategorie nie są powiązane z wiekiem, płcią ani statusem materialnym. Biorę pod uwagę jedynie pewne cechy intelektu, które umożliwiają zastanowienie się nad różnymi zjawiskami [...]
  • Poziom agresji

    Od wielu miesięcy możemy obserwować tajemnicze zjawiska napędzane strachem. Ostatnio prawdziwą wojnę, taką z tępym, bezrefleksyjnym przymusem zabijania. Doprowadza się ludzi do stanu wyższej konieczności przyłożenia lufy do czyjejś czaszki w imię pokoju bo przecież nie dla samego zabijania bo to niegodne człowieka i wielkich przywódców. O co w tym wszystkim chodzi? Zapytałam kilka osób z całego świata, może [...]
  • Straszna iluzja

    Strach to bardzo sugestywna emocja. Do jej wywołania a raczej zasygnalizowania ciało używa całej kaskady objawów. Nikt nie lubi odczuwać strachu pomijając moment oglądania dobrego horroru. Przez ostatnie kilkanaście miesięcy można było przeprowadzać autorskie badania nad strachem na dowolnej próbie a zwłaszcza na sobie, można robić to nadal. Nie darzę estymą ludzi pogrążających się w lękach i depresji, ni [...]
  • Praca zbiorowa - esencja uczciwego państwa 24 wspaniałych

    103 artykuły Konstytucji Japonii 日本国憲法 Nihon-koku Kenpō napisało 24 młodych i bardzo młodych ludzi, którzy nie mieli żadnych wcześniejszych doświadczeń w tworzeniu prawa a w szczególności prawa konstytucyjnego. Pracę wykonali w 6 dni bo taki dostali termin od swojego szefa czyli generała MacArthura. Większość informacji jakie wymieniam bierze swój początek z dziesięciominutowego fragmentu filmu dokumentalnego, [...]
  • Generał

    Niniejszym oświadczam, iż polubiłam generałów, jednak głównie krajowego pochodzenia. Polubiłam ich już jakiś czas temu. Cóż, trzeba mieć artystów w sztuce wojennej i to w formie żywej. Oświadczenie to składam po roku od napisania tekstu poniżej i ma ono związek z pewną refleksją, zanim zmienimy świat w miejsce nieco spokojniejsze upłynie trochę czasu, biorąc pod uwagę dotychczasowe postępy, może nieskończoność [...]
  • BLOG Principia, primo - po polsku, secundo - English et vice versa

    20.11.2021, mogę napisać co następuje: z tym tłumaczeniem to lipa, owszem zdarza się, może kiedyś uzupełnię. Dekoracyjny kwadrat składa się z 144 zdjęć, zazwyczaj z tego zbioru korzystam do upiększania tekstów, na komórce bardzo ładnie się wyświetlają. Lubię mocne kolory, to obok to okno nr 2 w mojej klasyfikacji okiennej urody, obydwa okna znajdują się w jednym, secesyjnym budynku w moim rodzinnym mieście, [...]
  • Precyzja w wyrażaniu myśli - ALFABET ŁACIŃSKI

    Mamy prawdziwy skarb, korzystamy sobie z niego codziennie i gratis bez płacenia tantiem, kupowania licencji, prawdziwe dzieło sztuki składające z odcinka, umieszczanego pod kątem lub prostopadle i łuku, każdy z elementów występuje w 3 rozmiarach i można je powtarzać, również w lustrzanym odbiciu, to wszystko. To minimalistyczne arcydzieło, którego używam sobie teraz, daje zapisać i przekazać wszystkie myśli [...]
  • Koreańczycy to nie Chińczycy ani Japończycy, są i Wietnamczycy,

    Azjaci, nie wiem kiedy zadomowili się w mojej mazowieckiej świadomości, teraz to ją zalewają jak tsunami (つなみ*). W moim domu jest nawet pojemnik z pałeczkami do jedzenia, jednorazówki i wielorazowe ładnie uformowane, co więcej nie tylko tam stoją, one są u ż y w a n e i to całkiem często. Mam go od 5lat, chyba. To nie będzie usystematyzowana opowieść, to będą jakieś poszarpane fragmenty, które doprowadził [...]
  • RAZ, DWA, TRZY, s z u k a m

    Wiele osób i to od wieków rozważa pomysł przeniesienia się gdzieś dalej, emigrację. Zazwyczaj decyzja podejmowana jest dość emocjonalnie pod wpływem jakiegoś wydarzenia, bywa że myśl o przeprowadzce jest jak kropla drążąca skałę. Moim zdaniem należy na zimno przeprowadzić analizę warunków zamieszkania na nieznanym terytorium, zwłaszcza intrygujący jest szacunek do prawa własności, wydaje się, że w wielu miejscach [...]
  • Daruma z jednym okiem

    Odkrywanie Japonii to pasjonujące zajęcie. Z przerwami oddaję się tej przyjemności od czasu przeczytania książki "Życie po japońsku" wydanej w zamierzchłych latach osiemdziesiątych. W tej chwili mam dostęp do tej kultury o wiele łatwiejszy niż kiedykolwiek wcześniej, można powiedzieć bezpośredni. Moim ostatnim odkryciem są darumy, malutkie darumki i darumy pokaźnych rozmiarów. Czym jest daruma, już wyjaśniam, [...]
  • superprzestępny 2020

    Dopiero teraz, po blisko 10 miesiącach od jego zakończenia mogę poświęcić mu kilka spontanicznych i przemyślanych refleksji. Po pierwsze, myślę, że nie tylko dla mnie był bardzo długi, mimo że oficjalnie dłuższy jedynie o jeden dzień. Czas 2020 rozciągnął się do jakiś 3 o ile nie 5 lat, tak to czuję moim biologicznym zegarem, czyli zamiast regulaminowych 365(6) dni dostaliśmy 1000 albo i więcej. 1 styczni [...]
  • SZTUKA

    Postanowiłam udać się na przesłuchania II etapu Konkursu Chopinowskiego. Chwalę się tym faktem już po raz drugi. Okazja raz na 5 lat, nie wiem co będzie za kolejne 5 chociaż mam swoje plany dla świata, które spisałam jak i inni, moje uważam za lepsze i godne realizacji. Przy okazji wszystkich zachęcam do tego typu planistycznych działań. W tym roku skorzystałam z wyjątkowych warunków jakie zawdzięczam wszelakim [...]
  • Dziwactwa odzieżowe, gorsety, pióropusze i maski

    Mam dość, zabrałam się za "ewangelizację" w metrze, w CH przeróżnych, nie dałam rady tylko na widowni Konkursu Chopinowskiego, tam posłusznie nałożyłam na połowę twarzy, zaczepiłam na uszach gumkami, w miarę przewiewną szmatkę z bawełnianej dzianiny w morskich odcieniach z dyskretnymi nieco orientalnymi w charakterze motywami. Natrętna obsługa filharmonii zachowywała się jak klawisze na spacerniaku, bacznie [...]
  • Kameleon

    Kameleon od rana farbami żonglował i czując subtelny dotyk natchnienia w ciągu dnia 100 obrazów namalował. Nanosząc kolory, płótno delikatnie pędzlem muskał. To plamkę żółci położył, to smużkę czerwieni, troszkę pomarańczy i sporo zieleni. Jego twórczy nastrój miękka delikatna faktura obrazów oddawała i to co mu w duszy grało świetnie przedstawiała. Przyjaciele, którzy kameleona odwiedzili obrazami się zachwycili [...]
  • Kult WĘGLA The CARBON cult

    Jesteśmy węglowym śladem. Temu niesamowitemu pierwiastkowi zawdzięczamy strukturę życia. Węgiel jest czarny jak ogon sroki niby czarny a jednak mieniący się wszystkimi kolorami albo ten w ołówku ma w sobie coś z metalu jednak nim nie jest. Skąd ta nagła niewdzięczność okazywana pierwiastkowi, który powinien być przedmiotem kultu? Oszaleliśmy? Nie możemy się zdekarbonizować, jesteśmy istotami węglowymi. ni [...]
  • Listopadowość listopada, kalejdoskop odcieni i zapachów roku November novemberness, shades and scents caleidoscope of the year

    I'll begin oddly with November November is the gray background, this the beginning and the end in a single moment. I was thinking once, what is the month I dislike, the answer was obvious - November. But why? What is its fault, bacause such leafless (not this year though), rainy, with steel like sky, almost without light. Only red toadstools are shining on this grey bacground, they don't want to camouflag [...]
  • Kim są ci ludzie? Who are those people?

    Jaka jest różnica między szczepionkofilami a szczepionkofobami, czyli tymi, którzy wystawiają łapki celem przyjęcia preparatu i tymi, którzy tego nie zrobią. Zakładam, że grupa szczepionkofili składa się z: 1 odpowiedzialnych obywateli dbających o swoje zdrowie 2 wystraszonych ryzykiem zgonu w męczarniach 3 takich, którzy chcą żeby to się wszystko skończyło i wreszcie było normalnie 4 altruistów, działających [...]
  • Przestarzałe projekty, głupie pomysły, bezmyślność i inercja

    Weźmy pierwszy pomysł z brzegu, hodowanie idealnego człowieka w ograniczonej ilości egzemplarzy, wystarczająco zdrowego do aktualnie potrzebnej, jakiejśtam roboty, ze zdolnościami przyswajania poleceń i działania w pożądanych obszarach, niewymagającego, stosującego zasady R (reuse, reduce, recycle jakoś tak to leci, a jeszcze przybyły refuse i rot) świadczące o wstrzemięźliwości materialnej, mnożącego się z [...]
  • Przywilej dyskryminacji i segregacji

    tak, dzisiaj jeszcze na chwilę, jeszcze o dyskryminacji, jest bardzo fajna, ostatnio docenianie dyskryminacji i segregacji w naszym obszarze kulturowym wraca do mody. Przyjrzę się tym zjawiskom na nowo, po zupełnie świeżych doświadczeniach. A mianowicie, byłam sobie niedawno w olbrzymiastym markecie budowlanym prawie sama, żadna gawiedź nie tłoczyła się wokół moich upatrzonych towarów, nikt nie napierał n [...]
  • Konstytucja, z cyklu lektury obowiązkowe

    Konstytucja, nie wszystkie kraje ją posiadają, prawo konstytucyjne to wynalazek i właściwość demokracji jak sadzę. Jego twórcy prawdopodobnie myśleli o długotrwałych zabezpieczeniach systemu politycznego (początkowo przed zakusami potencjalnych monarchów zapewne) na kolejne lata, trudnych do prawnego wymontowania, leżących pod ręką jakby co. Muszę zapoznać się z konstytucjami Japonii i Korei Pd, sądzę, że są [...]
  • Co zostało z Księcia

    Kilka książek zrobiło na mnie piorunujące wrażenie. Jedną z nich jest Książę Niccolo Machiavellego. Przed zapoznaniem się z jej treścią nie raz słyszałam określenie makiaweliczny, które oznacza wyjątkowo podstępną mroczną kreaturę, niesłychanie rzadki i godzien potępienia gatunek. Jakież było moje zdziwienie po przeczytaniu pierwszych stron gdy stwierdziłam, że to najzwyklejszy renesansowy poradnik public relations, [...]
  • Dyskretny urok manipulacji

    Czy jest ktoś kto manipulacji nie podlega? Halo?! Halo... Zgłasza się ktoś taki? Nie jestem to ja, chociaż staram się. Pierwszy raz z wyprowadzaniem w pole w sposób boleśnie namacalny spotkałam się w dzieciństwie (dzieciństwo beztroski, piękny okres w życiu człowieka, poważnie?) Z radością biegłam na plac zabaw przy moim bloku, wewnątrz wspaniałości ponad wszelkie wspaniałości czyli w torebce na ramię (miałam [...]
  • WFF rozrywka wieczorową porą

    WFF czyli Warszawski Festiwal Filmowy to rewelacyjna okazja aby zapoznać się ze sztuką filmową inną niż hollywoodzka. Przepadam za tą okazją, jednak jeśli przyjrzeć się faktom to nie uczestniczę w tym wydarzeniu częściej niż sportowcy w olimpiadzie. Szkoda, wielka szkoda, bo żeby nie wiem jak nudny był festiwalowy film i tak jest ciekawie. Zazwyczaj nie wiem co obejrzę, jest mi to zupełnie obojętne, nie będzie [...]
  • Tydzień z życia hikikomori, wystarczy jeden dzień

    Wczorajszy dzień spędziłam bardzo światowo. Rano byłam w Dusseldorfie (brak umlałtów proszę mi wybaczyć), w południe w Krakowie, wieczorem ćwiczyłam japoński w większej grupie, wszystko bez wychodzenia z domu. Rozrywki były a jakże na ekranie, przygody Emila w Jokohamie rozwożącego jedzenie w torbie z widocznym logo. Wizyta w wirtualnym sklepie z krzesłami, rozmowa w okienku czatu ze zdjęciem kobiety i wyskakującymi [...]
  • 3 wersje tego samego przekazu

    Zajmuję się zawodowo pisaniem, moja profesja tego wymaga, rocznie piszę ze sto tysięcy albo i więcej (? muszę to kiedyś przeliczyć) znaków ze spacjami. Mój zawód nikomu nie kojarzy się z pisaniem, nawet mnie, gwarantuję; łączony jest z czymś zupełnie innym. Pisuję teksty 3 rodzajów, wszystkie do pewnego stopnia naznaczone moją osobą. Ciekawą właściwością wypowiedzi zwłaszcza w pierwszej osobie w czasie teraźniejszym [...]
  • Kebab, sushi, pizza

    My Masovian English version with trace amounts of French, polska poniżej. I order kebab only in a not very distinguished dining place in therms of appearance vis a vis the Central Railway Station. I’ll never put in my mouth any ram again, luckily Turkish tradition of this dish gives me an acceptable option – chicken. There is no porky and there will not be in the nearest future. Unless there are some smar [...]
  • About this and that

    I was questioned what my blog would be about, I don’t know that completely. It will be a highly subjective message about this and that. How many posts will be there? 5 for sure, I’ve already placed this amount, a little or a lot more, who knows? I’ll write about phenomena I’m interested in, boredom isn’t interesting, is it… The boredom is also interesting. Maybe there will be something about the boredom too [...]
  • No rozumiesz? III

    No co to to nie (?) (!) No – to słowo w zasadzie nie istnieje a może znaczyć wszystko, wydaje mi się, że oficjalnie żadnego nadwyrazu no nie ma w słowniku mojego języka, jest jakaś tam nieistotna partykuła no, w zasadzie no nie jest do niczego potrzebne, jednak no można usłyszeć co drugie słowo, czy ja wygłaszam no, no niech się zastanowię, no tak, czasem tak, no może nie tak często. No mówione krótko i noooo [...]
  • Nie tak! Rozumiesz? II

    W moim języku możesz wypowiedzieć słowa zdania w prawie dowolnej kolejności, wszystko będzie zrozumiałe, ryzyko, że stworzy się przypadkowa mieszanka wyrazów bez treści jest nikłe, choć po przestawieniu kolejności znaczenie może mieć ciut inne zabarwienie. Jutro będzie słoneczny dzień. Dzień słoneczny będzie jutro. Będzie jutro słoneczny dzień. A nawet tak: Słoneczny jutro będzie dzień. Przy dłuższym zdaniu [...]

Wilajezi